Jakie warzywa w jadłospisie - podpowiada Maciej Gałka

Jakie warzywa w jadłospisie - podpowiada Maciej Gałka

Bardzo często mając przed sobą jadłospis widząc taki magiczny zapis: warzywa - zadajecie sobie pytanie jakie mogą być, lub w jaki sposób ja mam je przygotować?

Reklama Google. Nie zawsze jest fit ;-)

Do czego potrzebne są warzywa w diecie?

Są źródłem witamin, składników mineralnych, zawierają dużo wody i małą ilość węglowodanów, zawierają błonnik.
Zawierają także antyoksydanty, które są substancjami zwalczającymi bardzo aktywne atomy lub cząsteczki zwane wolnymi rodnikami, które utleniają każdy związek, z którym mają kontakt i przez to mogą uszkadzać komórki organizmu. Antyoksydanty ograniczają ilość powstających w organizmie wolnych rodników, przez co m.in. chronią przed nowotworami.

Warzywa surowe

Nie każde warzywa da się zjeść na surowo, zależy od gustów i smaków, jednak myślę, że śmiało można sobie pozwolić na spożycie nieprzetworzonych: pomidorów, pomidorów koktajlowych, ogórków, różnych rodzajów sałat, cebulę żółtą, cebulę czerwoną, czosnek, paprykę czerwoną, paprykę żółtą, itp. – czy spożyjesz te warzywa pojedynczo jako dodatek do mięsa lub zmieszasz wszystkie i polejesz olejem arachidowym czy z pestek winogron, czy oliwą z oliwek – zależy tylko od Ciebie.

Warzywa gotowane

W wodzie lub na parze: seler, brokuł, kalafior, marchew, pietruszka, szpinak, buraki, brukselka, fasola strączkowa, cukinia, bakłażan.
Dopóki nie polejesz tych warzyw gęstym przesmażonym i przepalonym tłuszczem zwierzęcym, na którym przed chwilą smażyłeś lub smażyłaś kotlety schabowe… możesz spokojnie zdrowo zjeść.

Absolutnie nie dodawaj również podczas gotowania warzyw kostek rosołowych wszelkiego rodzaju, z prostego powodu – to sama chemia – tłuszcz palmowy, wzmacniacz smaku: glutaminian monosodowy, cukier, mięso cielęce suszone, syrop karmelowy, galusan propylu, karmel amoniakalny, guanylan disodowy, inozynian disodowy.

Warzywa mrożone

Tu dostaję od Was najwięcej pytań czy można czy nie można, zdania są podzielone i to ostro, natomiast skoro mnie pytacie, to oczekujecie odpowiedzi ;-)

Każda obróbka termiczna zmienia wartości odżywcze poddanego obróbce produkty.
Żeby mięso nie traciło najważniejszej swojej wartości jaką jest białko, należałoby je gotować w 40 stopniach przez dwa tygodnie.

Ale wracając do warzyw: Zanim wsadzisz do koszyka mrożone warzywa przeczytaj skład, lepsze warzywa są oczywiście bez dodatków np. szpinak, możemy też spotkać szpinak z sosem serowym w którym możemy znaleźć tłuszcze trans. Wartości mrożonych warzyw są zbliżone do wartości świeżych warzyw jeśli nie mają gotowych przypraw lub ich mieszanek. Uważaj też na zapis na etykiecie: Produkt ten w składzie nie ma tłuszczu, aczkolwiek na liście wartości odżywczych znajduje się 1g tłuszczu, wiemy jaki to tłuszcz? Nie. Unikaj produktów z zapisem – tłuszcz utwardzony.

Mamy trzy zalety stosowania do jadłospisu mrożonych warzyw: dostępność cały rok, wygoda, i cena – płacisz jedynie za produkt oczyszczony plus opakowanie.