Minął miesiąc: treningi pod czujnym okiem doświadczonych kolegów, asystowanie podczas ich pracy z podopiecznymi, rozmowy, dyskusje, ale też... zajęcia pole dance ;-)
Reklama Google. Nie zawsze jest fit ;-)
To wszystko, by dołączyć do grona trenerów personalnych prawdopodobnie najlepszej siłowni w Skierniewicach ;-)
Do grona trenerów w Testosteron Club dołączy już w grudniu (po ukończeniu kursu sponsorowanego przez klub) niesamowita dziewczyna, która pośród wielu zalet ma jeszcze dar wydłużania doby o kolejne godziny...
Stało się, słowo się rzekło, mały sukces osiągnięty - teraz otwieram kolejny rozdział w swoim życiu, który może je wręcz wywrócić do góry nogami. Na wstępie po prostu dziękuję!!!
Paulina Machaj
- Ekipie TESTOSTERON CLUB - za zaufanie, docenienie tego co robię, za możliwość dalszego rozwoju, za chęć współpracy z moją osobą! A także za wszystkie cudowne, przemiłe słowa, które dzisiaj usłyszałam na swój temat i które nakręciły mnie do dalszej pracy!
- Pozostałym kandydatom - za gratulacje, które nie były z pewnością łatwe; wiem, że patrzenie na to, jak nasze marzenia spełniają się komuś innemu, dotyka, ale... moja dewiza jest taka, że prędzej czy później będziemy celebrować swój sukces; nie ustawajcie w działaniach, a wszystko, czego chcecie będzie Wasze - macie moją wiarę w nas i powodzenia dalej.
- Wszystkim, którzy i dzisiaj, i przez cały ten czas walki o ten cel, wspierali mnie, kibicowali, trzymali kciuki i WIERZYLI. "Kto jak nie Ty?", które powielało się co krok, wzmacniało moją wiarę w siebie i nakręcało do tego, by każdego dnia działać i dawać z siebie jeszcze więcej, pracować jeszcze mocniej.
Gratulacje dla Pauliny i od razu pytanie: znajdziesz czas, by znowu coś dla nas napisać?